Kobieta jest po prostu ognista, ale kołowrotek jak by można było nakręcić coś ciekawszego! Jakby to wszystko było monotonne i nudne! No cóż, w usta dał, a potem wsadził ją do kołyski i tak niechętnie i niefrasobliwie zerżnął w czółko.... I w tym samym czasie oczywiście zobaczył szeroko otwarty odbyt, psotne oczy..... I nie skorzystał.
Rozumiem, że jest to jedna z odmian podwózki po mieście. Faceci oferują znudzonym paniom przejażdżkę samochodem po mieście, a panie w ten sposób odwdzięczają się facetom. W tym przypadku przerodziło się to w trójkąt.